piątek, 30 maja 2014

wycieczka po złotej krainie Beaujolais


Początek kolejnego długiego weekendu spędziliśmy na rowerach. Wybraliśmy się do krainy Beaujolais, znanej nie tylko z wina, ale także z uroczych miasteczek zbudowanych z pięknego, żółtego kamienia i malowniczych, pagórzastych krajobrazów. Całość, oświetlona słonecznie, robi trochę wrażenie Toskanii. Jest sielsko i bardzo klimatycznie.


Te pagóry, które tak pięknie wyglądają i których zupełnie nie czuć jadąc samochodem, trochę dały nam się we znaki, bo to pierwszy większy wypad z podwójnym wypełnieniem przyczepki.
Przyczepkowe wypełnienie zachwycone. Starsze rozglądało się uważnie i komentowało mijany krajobraz - na wypadek, gdyby ciągnący tatuś coś przeoczył, a młodsze miało do wszystkiego większy dystans i wpatrywało się spokojnie przed siebie lub drzemało.


 












3 komentarze:

  1. Bajkowo, rzeczywiście tak jakby toskańsko trochę.. to prawda, starsze wypełnienia przyczepek są z tych komentujących, a młodsze faktycznie cechuje większy dystans do rzeczywistości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia, w większym rozmiarze byłyby jeszcze lepsze;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za spędzony u mnie czas i każdy komentarz. Jeśli spodobał Ci się ten post, będzie mi miło jeśli go zalajkujesz / udostępnisz:) Pozdrawiam!