piątek, 24 kwietnia 2015

dream on


Rozmarzacie się czasami? Wyobrażacie sobie różności? Odjeżdżacie czasem myślami?


Ja bardzo często. Gdy robię coś, co nie angażuje umysłu, umysł z radością sam angażuje się do totalnych odjazdów. Od jakiegoś czasu, w określonych momentach (z dziećmi), staram się skupiać na rzeczywistości, choć wydaje się dość monotonna, z tendencją do przeraźliwie nudna. Ale wysilam się i jestem obecna nie tylko ciałem przy budowaniu z klocków, jeżdżeniu pociągami, czytaniu znanych na pamięć książeczek, czy układaniu puzzli.

Ale. Ale są takie momenty, gdy mówię do moich myśli "Droga wolna, idźcie się wyszaleć". I snują mi się marzenia, zupełnie abstrakcyjne, i całkiem rzeczywiste, spóźnione o wiele lat i takie na odległą przyszłość, marzenia do zrealizowania i marzenia dla marzeń...
Chciałabym np pojechać do Ameryki Południowej. Do Chile, do Peru. I na Islandię, bardzo bardzo. I do Nowej Zelandii. Chciałabym skoczyć na paralotni. I polecieć balonem. Chciałabym nauczyć się grać na trąbce. Robić szpagat turecki. Biegle znać wszystkie języki, których się uczyłam. Studiować matematykę. Być psychiatrą, neurologiem, choreografem albo architektem wnętrz. Zrobić sweter na drutach i nauczyć się szyć. Polecieć w kosmos. Żeglować. Zobaczyć zorzę polarną, Saharę, widmo Brockenu (ale tylko raz), kwitnące wiśnie w Japonii.

Lubię to. To jedna z tych fantastycznych przyjemności, którą zupełnie za darmo oferuje nam nasz umysł.

A Wy? O czym marzycie?








5 komentarzy:

  1. Też tak czasami mam. ;)
    Świetny płaszcz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Marzeniem najbliższym spełnienia jest zgubic się na kilka dni w Tatrach (tylko z Miśkiem). Pracuję nad tym i urabiam moją mamę, aby przygarnęła dziewczynki :).
    Islandia mi się marzy, treking w Himalajach, Kilimandżaro, Patagonia, Nowa Zelandia, Gruzja, Bajkał... długo by wyliczac :)
    Pięknie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powodzenia w urabianiu mamy! :)
      A ta Islandia robi się całkiem realna -wizzair ma tanie loty z

      Usuń
  3. Mam podobnie.
    Życzę Ci, aby wszystkie Twoje marzenia zostały zrealizowane petit à petit :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah, dzięki, ale wszystkie moje marzenia są raczej niemożliwe do spełnienia, i w sumie tak strasznie mnie to nie martwi - niektóre niech sobie pozostaną marzeniami

      Usuń

Dziękuję za spędzony u mnie czas i każdy komentarz. Jeśli spodobał Ci się ten post, będzie mi miło jeśli go zalajkujesz / udostępnisz:) Pozdrawiam!