poniedziałek, 23 listopada 2015

easy like sunday morning


W weekendach uwielbiam poranki.Miłe, rodzinne, niespieszne poranki, dają dobrą energię na cały dzień. Takie wicie, w stylu slow.

wtorek, 10 listopada 2015

poniedziałek, 19 października 2015

I don't know, I procrastinate.


Cóż.
Mało jest nasze życie "odpoczywalniowe" ostatnio...
Dlatego blog jest tak skandalicznie zapuszczony.
Ale zapuszczonych jest o wiele więcej ważnych dla mnie spraw.

środa, 30 września 2015

Przyjemności końca lata

Jeśli chodzi o przyjemności, powrót do Polski oznacza spełnienie wszystkich nadziei i radości, o których pisałam w tym wpisie. Przede wszystkim trochę czasu tylko we dwoje, w Kazimierzu, czy na wieczornych randkach na starówce lubelskiej. Spędziliśmy też trochę błogich chwil na trawie, w basenie i hamaku w ogrodzie u rodziców, gdy dzieci ogołacały krzaki porzeczek i borówek z babcinego ogródka. Generalnie bratanie z przyroda na całego.

piątek, 11 września 2015

Wytchnienie


Ostatnio jest intensywnie, chaotycznie, trochę nerwowo. Tkwimy po uszy w ikeowskich planerach, stronach z kafelkami, gruzie i problemach wyskakujących na każdym kroku.