czwartek, 25 lutego 2016

historie rodzinne


Lubicie historię? I historie? Opowieści o dawnych czasach? Ja bardzo.

Lublin ma historię bogatą i ciekawą,przez wiele lat stanowił trochę bramę między wschodem a zachodem, był wielokulturowy i otwarty.

wtorek, 16 lutego 2016

idzie


Nastąpił ten moment lutego. Nie wiadomo kiedy dzień zrobił się dłuższy, parę stopni na plusie i jakoś się świat ożywił, zapachniał. Drgnęło, ruszyły te soki podskórne. Od razu inaczej się wszystkiego chce.
Brzydko jest okropnie, wszystko jest brudne, szare i takie pozimowo nieatrakcyjne i ociężałe, ale nie w tym rzecz zupełnie.

poniedziałek, 8 lutego 2016

Trudne strony podróżowania z dziećmi


Nie był to dla mnie przyjemny tydzień, chorujące potomstwo stłoczone w czterech kątach, z dnia na dzień bardziej zmęczone infekcją (szczęśliwie dość łagodną) i w związku z tym rozmarudzone, i ja, z dnia na dzień bardziej zmęczona potomstwem i naprzemiennymi fochami, jękami, smuteczkami i kłótniami. Wisienką na torcie był weekend, gdy do towarzystwa zadżumionych dołączył mąż.
A liczyłam na jakąś wycieczkę.

poniedziałek, 1 lutego 2016

one day after another

Dokładnie trzy lata temu przenieśliśmy się do Francji.
Powiem Wam, że te trzy lata to ważny czas był.
Ważny i dużo zmieniający w naszym życiu. Pozbierałam się mocno niedawno z tych zmian wszystkich, ale przyznam, że ciągle kroczę przez to nowe życie mocno chwiejnym krokiem.

środa, 27 stycznia 2016

Dlaczego nie jestem minimalistką



Wiele z dotychczasowych moich postów wskazywały na fascynację nurtem minimalizmu.
Faktycznie, minimalistyczne zacięcie towarzyszy mi od dawna. 

środa, 20 stycznia 2016

Spacery zimowe


Zima zima, zaśnieżyło, korzystamy.
Dziadzia przywiózł nasze prehistoryczne sanki, w pełni sprawne, dzieciaki poznają wreszcie co to jest.

wtorek, 12 stycznia 2016

Wielka moc małych rzeczy


Szczegóły. To szczegóły i drobiazgi decydują o całokształcie i ogólnym wrażeniu. Sól ziemi. Sól, przyprawy, dodatki i akcenty. To one robią efekt. Z pewnością wiecie, o czym mówię. Prosta czarna sukienka, a do niej spektakularne buty, nieskomplikowana potrawa, a czasem nudne warzywo  przyprawione efektownie. Miły, normalny wieczór, ucudowniony o jeden piękny gest. I tak dalej.
Macie tak? Drobiazgi, małostki, szczególiki które są najważniejsze na świecie? Dzisiaj podzielę się z Wami moimi.